Archiwum 08 czerwca 2002


cze 08 2002 jestem...
Komentarze: 0

leżeliśmy sobie na podlodze...

muzyczka...

delikatne światelo...

ręcę tu i ówdzie...

...i nagle powiedzial mi ze wspaniale sie czuje...ze nigdy tak nie mial

..i sie do mnie przytulil

jak maly czlopczyk

:))))

..warto bylo przeczekac trudny poczatek

"jestes zajabista. jedyna. nie chce juz nigdy żadnej innej!"

to uslyszalam...

cieszę się.. bardzo...

eloise : :