jestem...
Komentarze: 0
leżeliśmy sobie na podlodze...
muzyczka...
delikatne światelo...
ręcę tu i ówdzie...
...i nagle powiedzial mi ze wspaniale sie czuje...ze nigdy tak nie mial
..i sie do mnie przytulil
jak maly czlopczyk
:))))
..warto bylo przeczekac trudny poczatek
"jestes zajabista. jedyna. nie chce juz nigdy żadnej innej!"
to uslyszalam...
cieszę się.. bardzo...
Dodaj komentarz