Komentarze: 0
...wlasnie wyszedl... czuje że za chwilę poziom hormonów wzrosnie do takiego poziomu, ze mnie rozerwie na strzępy... czy to niekobiece że jestem mówiąc wprost NAPALONA?
chyba popadnę w rutynę, to samo dzisiaj, wczoraj, przedwczoraj...a mnie nigdy dość, czlowieka powinna "zabijać"tylko taka monotonia :)
jego dotyk mogabym chlonąć zamiast powietrza, a wilgoć ust sączyć zamiast wody
do tej pory czuję dloń, która zna mnie chyba lepiej niż ja sama...tam od środka
i czuję cieplo w mojej dloni, kiedy on zmeczony opada w moje ramiona, próbując zlapac oddech ostatkami sil
i czuje to kiedy po tym caluje mnie mowiac KOCHAM CIĘ
czuję...
dla takich chwil warto żyć
i nie chcę nawet myśleć, jak to jest poczuć go w sobie naprawdę, blogostan...
muszę wreszcie iść do lekarza po te tabletki, bo obawiam się, że ochota może kiedyś wziąć górę nad rozumem
napalona dziewica...no proszę...
znikam do lóżka, jutro trzeba rano wstać, a nie chcę od razu marnowac czasu na sen
bo przed snem znowu o Nim pomyslę
mmmmm :)